Languages:
Ru
| En
7 March 24, 03:40
Dmitry MetalLord
Lyrics : Gutter Sirens : The Trees : Drzewa
[
All lyrics from Dmitry |
Back
]
8 February 10, 21:59
W bez ruchu milczenia biernie musz trwa
Chocia ich korony tarmoszone s przez wiatr
Poywieniem soce, a napojem chodny deszcz
Jedyn rozrywk jest wieczorny ptakw piew
Ptakw trel dziki drzewom dla nas brzmi
wiey tlen, nowy dzie
W miejskim parku ja i ty
Bogi cie w parny cie ochron daje nam
Wiec spjrz jeszcze raz. Wanie obwieciy wiosn
Milczenia czar to wielki dar
Gdy obok kto robi na zo tobie
To czego ty nigdy mu by nie wypomnia
Wiec bierz przykad z tych drzew
Ktre stoj co dnia bez ruchu warg
Z rozpostartymi w niebo konarami
Bierz przykad z nich i nie mw nic
eby przypadkiem kogo nie zrani
Cho drzewa s nieme usyszysz ich gos
Cichy szmer lici wypomni ci to
W tak delikatny sposb na wiecie
e czasem mnie ranisz, wiesz o tym przecie
Naucz si milczenia od nich wic
Aby sowa nie zhabiy ci
Moe czasem mow zotem zwiesz
Jest dzi niczym wobec wyciszenia
Kiedy wieczorami syszysz ptakw piew
Nie zapomnij nigdy o istnieniu starych drzew
Ktre od pocztku usuguj nam
Rosn twardo midzy ludmi, ktrym ciszy brak
Hej ty, czowieku zastanw si nad yciem swym
Nie dopuszczaj, eby li na ziemi marnie gni
Tylko raz ycie trwa, czy w blu czy w nadziei
A wiec bierz przykad z drzew wanie zaczy owocowa
Chocia ich korony tarmoszone s przez wiatr
Poywieniem soce, a napojem chodny deszcz
Jedyn rozrywk jest wieczorny ptakw piew
Ptakw trel dziki drzewom dla nas brzmi
wiey tlen, nowy dzie
W miejskim parku ja i ty
Bogi cie w parny cie ochron daje nam
Wiec spjrz jeszcze raz. Wanie obwieciy wiosn
Milczenia czar to wielki dar
Gdy obok kto robi na zo tobie
To czego ty nigdy mu by nie wypomnia
Wiec bierz przykad z tych drzew
Ktre stoj co dnia bez ruchu warg
Z rozpostartymi w niebo konarami
Bierz przykad z nich i nie mw nic
eby przypadkiem kogo nie zrani
Cho drzewa s nieme usyszysz ich gos
Cichy szmer lici wypomni ci to
W tak delikatny sposb na wiecie
e czasem mnie ranisz, wiesz o tym przecie
Naucz si milczenia od nich wic
Aby sowa nie zhabiy ci
Moe czasem mow zotem zwiesz
Jest dzi niczym wobec wyciszenia
Kiedy wieczorami syszysz ptakw piew
Nie zapomnij nigdy o istnieniu starych drzew
Ktre od pocztku usuguj nam
Rosn twardo midzy ludmi, ktrym ciszy brak
Hej ty, czowieku zastanw si nad yciem swym
Nie dopuszczaj, eby li na ziemi marnie gni
Tylko raz ycie trwa, czy w blu czy w nadziei
A wiec bierz przykad z drzew wanie zaczy owocowa
[
Views: 318
| Comments: 0
]
Comments
No comments